Finał Finałów Deichmann 2018

Od piątku 22 czerwca do niedzieli 24 czerwca odbyły się finały Deichmann 2018 Centrum Sportowo Rekreacyjnym Aqua Zdrój Wałbrzych. Po wygraniu eliminacji toruńskich podopieczni Michała Suchockiego występujący jako Holandia udali się  w piątkowy poranek w podróż do oddalonego o 490 km Wałbrzycha. Po ekspresowym przejściu weryfikacji zawodników nasza ekipa udała się na ceremonię otwarcia. Podczas losowania nasza ekipa trafiła do Grupy H gdzie naszymi przeciwnikami były drużyny CZADU ( Gospodarz Turnieju – Górnik Wałbrzych),  Urugwaj (Stal Mielec) oraz Holandia (Varsovia Warszawa). W sobotni poranek rozpoczęliśmy nasze spotkania. W pierwszym spotkaniu przyszło nam się mierzyć z reprezentantami gospodarzy CZADU. Nie tylko ściany pomagały gospodarzom ale również poprzeczki….mieliśmy optyczną przewagę z sytuacjami bramkowymi, kilkukrotnie na wysokości zadania stanął bramkarz przeciwników oraz dwukrotnie gospodarzy ratowała poprzeczka. Wynik 0:0 bardziej zadowolił naszych przeciwników niż nas. W drugim spotkaniu spotkaliśmy się z reprezentacją Urugwaju. Obiektywnie trzeba przyznać, iż ekipa Stali Mielec wyglądała najlepiej w naszej grupie. Wynik 2:0 dla przeciwników był sprawiedliwym rezultatem w tym spotkaniu. Choć trzeba przyznać, że mieliśmy swoje sytuacje 100 procentowe i gdyby więcej zimnej krwi wynik mógłby być inny . W ostatnim pojedynku grupowym zmierzyliśmy się z Varsovią Warszawa. Zwycięzca tego pojedynku awansował do najlepszej 16-stki turnieju. Rozpoczęliśmy bojaźliwie to spotkanie. Niestety sytuacji klarownej nie wykorzystał Dawid Danielak. Po chwili tracimy bramkę na 0:1. Do końca pierwszej połowy atakujemy lecz niestety bijemy głową w mur. W drugiej połowie udaje nam się po strzale Jakuba Sławkowskiego wyrównać . Do końca spotkania atakujemy . Na dwie minuty przed końcem stawiamy wszystko na jedną kartę, gdyż remis nic nam nie daję. Stawiamy na atak. Niestety narażamy się na kontrę, która podcina nam skrzydła. Po chwili przeżywamy analogiczną sytuację i wynik 1:3 nie odzwierciedlił zupełnie przebiegu tego spotkania. Po przegranej pozostała nam walka o miejsca 17-32. W pierwszym spotkaniu tej drabinki walczymy z drużyną Nigerii. Szybko wychodzimy na prowadzenie po strzale Jakuba Sławkowskiego. Kolejne bramki wydają się kwestią czasu…niestety nic bardziej mylnego. Tracimy w ciągu minuty dwie bramki i na koniec pierwszej połowy przegrywamy 1:2. W drugiej połowie do wyrównania doprowadza ponownie Jakub Sławkowski. Do wyłonienia zwycięscy potrzebna jest dogrywka. Koncertowo rozgrywają ją nasi zawodnicy. Kacper Suchocki wyprowadza nasz zespół na prowadzenie a Jakub Sławkowski podwyższa wynik na 4:2. Zwycięstwo przenosi nas do grupy, która zawalczy w niedzielny poranek o miejsca 17-24. W niedzielę naprzeciwko nas stanęli piłkarze Holandii Jarosław. Niestety prowadząc 1:0 po strzale Dawida Danielaka oraz 2:1 bramka Tymona Jasińskiego nie potrafimy dowieść zwycięstwa do końca. Porażka 2:3…przenosi nas do podgrupy walczącej o miejsca 21-24. W spotkaniu półfinałowym tej podgrupy mierzymy się z drużyną Kolumbii z Nowego Sącza. Wychodzimy na prowadzenie po bramce Jakuba Wawrzyszki. W drugiej połowie zawodnik rywali w polu karnym dotyka piłkę ręką blokując atomowe uderzenie Jakuba Sławkowskiego. Do rzutu karnego podchodzi nasz kapitan Mateusz Sztuczka i ze spokojem uderza nie do obrony. Przeciwnicy w ostatnich sekundach strzelają kontaktową bramkę. Końcowy rezultat 2:1 premiuję naszą drużynę do walki o 21 miejsce w rozgrywkach DEICHMANN 2018.W meczu ostatnim przychodzi nam zmierzyć się z drużyną Argentyny z Tarnowa. Niestety przeciwnik oddaje mecz walkowerem czym nasz zespół zajmuje ostatecznie 21 miejsce. Podsumowując cały weekend rozgrywek cieszymy się iż mogliśmy rozegrać spotkania z drużynami z całej Polski. W żadnym spotkaniu nie odstawaliśmy poziomem ani zaangażowaniem od naszych rywali. Zabrakło nam trochę szczęścia aby być w najlepszej 16-sce turnieju. Jednak 21 miejsce w Polsce spośród ponad dwóch tysięcy drużyn występujących w tegorocznej edycji Deichmann trzeba uznać za wielki sukces naszych chłopców. Podczas dekoracji odebraliśmy nagrody oraz medale. Cały turniej to wielka przygoda dla naszych dziesięciu piłkarzy, którzy od kwietnia do końca czerwca toczyli boje i zgromadzili doświadczenie, które zaprocentuje w nowym sezonie.

© 2013 DAP Toruń. Wszystkie prawa zastrzeżone.